Podsumowanie piłki ręcznej OOM Zachodniopomorskie
To z pewnością były wyjątkowe dni dla Rewala i Dziwnowa. Oba ośrodki słyną z dobrego serca dla sportowców, wielu z nich właśnie tu przygotowuje się do sezonu, ale jeszcze nigdy oba nie były na raz w centrum zainteresowania polskiego szczypiorniaka – jak to miało miejsce w dniach 14-18 kwietnia 2023.
W Rewalu już pierwszy mecz zasygnalizował, że w wielu starciach o końcowym wyniku decydować będzie jeden rzut, jedna bramka, jednak interwencja bramkarza. Warmińsko-mazurskie prowadziło pewnie niemal przez cały pojedynek ze Świętokrzyskim. Ale rywalki nie poddały się na 2 minuty przed końce wyrównały, a na 10 sekund przed końcową syreną – zdobyły decydującą bramkę i wygrały 17:16.
Różnica jednego gola zadecydowała też w starciu Śląskiego z Kujawsko-pomorskim 25:24, a w ostatnim meczu grupowym Śląskie i Dolnośląskie stworzyło mega widowisko, w którym dopiero rzut karne zadecydowały o wygranej tych pierwszych (25:25, karne 5:4). Wynik starcia był o tyle istotny, że decydował która z tych ekip zagra w półfinale z wielkim faworytem Mazowieckim. Porażka w karnych skazała na to starcie Dolnośląskie, które przegrało 25:34 i dopiero w starciu o brąz powetowało ją sobie ogrywając Pomorskie.
W wielkim finale przewaga Mazowieckiego była od początku miażdżąca. To nie tylko kwestia rzutowej dyspozycji, ale bardzo uważnej gry w obronie. Efekt 38:23 ze Śląskim i złoto wielkiego faworyta.
U panów podobnie – największe nadzieje na finał i złoto wiązano z ekipami Dolnośląskiego i Wielkopolskiego. Emocje zresztą udzieliły się rodzicom, którzy licznie przybyli i zasiadali na trybunach hali w Dziwnowie. Zresztą aktywnie kibicowali tworząc w trakcie spotkań niepowtarzalną atmosferę. Obie ekipy po wygraniu pierwszych spotkań grupowych szybko zapewniły sobie udział w półfinałach i chyba lekko się rozluźniły. Jasne zagrały w ostatnich „grupówkach” dając szanse wszystkim graczom, ale wygrały nieznacznie – Wielkopolanie pokonali 21:19 Lubelskie, a Dolny Śląsk 31:27 Małopolskę. Jakby emocji było mało Wielkopolska o finał bić się musiała do ostatnich sekund z Mazowieckim – niewiele zabrakło tym drugim, by w końcówce wyrównać na po 21 ! Ostatecznie to jednak faworyci awansowali do meczu o tytuł. Z kolei Dolnośląskie – z dużym spokojem ograło Świętokrzyskie 46:18.
Mam świetnie przygotowanych w klubach chłopaków, moim zadaniem jest tylko ich poustawiać i nie przeszkadzać. I chyba na razie mi się to udaje – powiedział po meczu trener Dolnośląskiego Maciej Łazor. Chłopcy, których prowadził to zawodnicy ze Świdnicy, Dzierżoniowa, Legnicy i Głogowa ośrodków ze znakomitym szkoleniem młodzieży.
Przyjechaliśmy tu po złoto i cel realizujemy. Mecz z Wielkopolską nie będzie łatwy, to dobra ekipa, ale teraz zapominamy już o półfinale i budujemy się na ostatni mecz – stwierdził kapitan Kamil Skiba.
Finał rozpoczął się dość zaskakująco. 4:1 dla Dolnośląskiego i wypracowane kolejne trzy kontry oraz akcje sam na sam z bramkarzem. Tyle tylko, że między słupkami stał nieprzypadkowy bramkarz – trzy razy odbił w takich okolicznościach piłkę i natchnął na chwilę swoich kolegów. Zrobiło się szybko 4:5 co mogło zapowiadać bardzo wyrównany pojedynek. Siłą jednak ekipy z południowego zachodu Polski jest świetna gra w obronie i kilka indywidualności z przodu, wykorzystujących nie tylko technikę ale i szybkość poruszania się i zwodów. Przy wyeliminowaniu groźnych skrzydeł u
rywali efekt mógł być jeden pewna wygrana Dolnego Śląska 38:20.
To tak naprawdę pierwszy turniej tych chłopców na poziomie mistrzostw Polski. Za nimi emocje związane z powołaniami do kadr wojewódzkich, za chwilę pojawią się pierwsze do reprezentacji Polski. Jestem pełen podziwu dla wszystkich ekip, przecież w krótkim czasie musiały rozegrać po 5-ć spotkań. A to przecież łatwe nie jest – podkreślił obecny na ceremonii medalowej Sławomir Szmal – wiceprezes Związku Piłki Ręcznej w Polsce do spraw szkolenia i były najlepszy piłkarz ręczny świata.
Tym samym Mazowieckie i Dolnośląskie największymi zwycięzcami OOM 2023, kończąc zawody z dwoma medalami złotym i brązowym.